No bardzo przepraszamy To co porabiasz Kaka??

Długi weekend spędziłam pół na pół, czyli z jednej strony leniwie a drugi aktywnie. Teraz tak jak Elżunia, sesja się zbliża więc trzeba posiedzieć nad materiałami i naumieć się tego. Aha w sobotę jadę na koncert w którym brać będzie udział nasz Maestro

Gdzie ten koncert może też się przejadę??

Pamiętaj Kaka, czekamy na jakieś zdjęcia z występu.
Ogólnie informuję, iż rozwiązałam mój problem i z kolejnego koncertu w Warszawie będą jakieś zdjęcia, no... chyba że aparat nawali ale to już będzie inny rozdział

PS Zajrzałam na stronę główną i tam nie ma informacji o koncercie na który wybiera się Kaka, jestem ślepa? Sprawdźcie...

A z jakiej okazji ten koncert??

Pan Malicki napewno zdjęć nie uniknie, przy takiej ilości osób chyba co trzecia osoba będzie mieć aparat
Koncert jest z okazji roku chopinowskiego, ma za zadanie promować młodych zdolnych Polaków. Fakt, zdaję sobie sprawę, że przez większość koncertu będzie grać nasza polska przyszłość, ale efekt końcowy typu zdjęcie tego pana, zamienienie kilka zdań i autograf ( chociażby tylko to) napewno sprawi że będę zadowolona

Przypomnij m o naszym forum i powiedź aby czasem nas odwiedzał i się wypowiadał.

Jeśli z nim będę rozmawiać... Nadzieja umiera ostatnia, ale zrobię co w mojej mocy, mam na to połowę wieczoru. Gorzej jak M. zaraz po koncercie pomknie na jakieś spotkanie, jednak wierzę że śpieszyć się nie będzie

No mam nadzieję ze uda ci się go spotkać i powiedzieć ze my tu na forum na niego czekamy. Powodzenia!!

Kaka jak się uda, pogadaj też z innymi z FD, przydały by się ich wypowiedzi na forum. Zagadaj muzyków, solistów, dyrygenta, reżysera... (jak się uda oczywiście), no o Maestro wspomniał już Igla

O zapytanie innych muzyków z FD to liczę na was, bo w Krakowie będzie tylko Malicki i grupa młodzieży z tamtejszej Szkoły muzycznej.
Jak uda mi się go złapać, jak już pisałam wcześniej to będzie ok. Boję się, że nasza młodzież go... że się do niego nie dostanę

Może zrobimy sobie koszulki z logo forum czy coś

daaaawno mnie tu nie było...