Witam Państwa serdecznie.Jako,że jestem nowa na Forum może zacznę od przedstawienia się,mam na imię Ela i jestem studentką II roku Politechniki Rzeszowskiej.Od bardzo dawna Muzyka jest dla mnie niezwykle ważna.Gram na kilku instrumentach (gitara,pianino,akordeon) jednakże nie jest to gra zbyt doskonała ponieważ niestety nigdy nie chodziłam do szkoły muzycznej,a jestem samoukiem,jednak Muzyka jest dla mnie bardzo istotna,nie wyobrażam sobie życia bez grania.
Otóż miesiąc temu,25.listopada miałam tę niezwykłą przyjemność być na koncercie Pana Malickiego i FD.Było to w Teatrze Wielkim przy okazji uroczystości 20-lecia Konfederacji Pracodawców Polskich.Grupą studentów PRz wraz z kilkoma osobami kadry naukowej przyjechaliśmy do Warszawy,aby uczestniczyć w tym wydarzeniu.Było to dla mnie wyjątkowe przeżycie.Pierwszy raz byłam w Warszawie a tu w dodatku taka niespodzianka,że występuje Maestro Malicki wraz z FD.Wiele razy oglądałam Pana Malickiego w telewizji i zawsze byłam pod ogromnym wrażeniem Jego kunsztu gry oraz doskonałego humoru.Po uroczystości dostąpiłam kolejnego zaszczytu,gdyż poznałam Pana Malickiego osobiście.Zamieniliśmy kilka słów,otrzymałam autograf i zgodę na wspólne zdjęcie.Naprawdę uczestnictwo w takim koncercie to ogromne przeżycie.Nie tylko uczta muzyczna,ale też zaszczyt poznania tak wspaniałego Człowieka jakim jest Pan Malicki.Mam nadzieję,że mnie Państwo przyjmą i zagoszczę na tym Forum na dłużej.A Mistrzowi Malickiemu dziękuję,że wśród tylu znakomitych gości jacy byli na tym wydarzeniu obecni znalazł również czas na rozmowę ze studentką
Pozdrawiam serdecznie życząc zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia.
Ela

Widzę że moderator milczy, także ja pozwolę sobie na podjęcie funkcji 'gospodarza', gdyż trochę dłużej jestem obecna na tym forum. Witamy! Cieszy mnie to, że dołączają nowe osoby. Mam nadzieję, że ożywi to dyskusję na forum, które w ostatnich miesiącach po prostu było, jednak praktycznie nic się tu nie działo. Zapraszam do większej aktywności, zakładania nowych wątków, komentarzy!
W kwestii koncertu - zazdroszczę. Ja po ostatnim koncercie na warszawskim Bemowie w sierpniu mam dopiero w perspektywie kwietniowe show w Sali Kongresowej, a do tego momentu niestety jeszcze jest trochę czasu. Maestro Malickiego nie miałam okazji poznać osobiście, czego bardzo żałuję. Może kiedyś nadarzy się ku temu okazja...
Pozdrawiam